Wczoraj wpadłam na pomysł zrobienia naszyjnika - rury szydełkowej,
ale ozdobionego pająkiem :)
Dzisiejszy dzień został więc poświęcony pająkowi.
Niby nic wielkiego, taki pajączek, taki prosty,a jednak jego wykończenie zabrało mi kupę czasu.
Postanowiłam,że nóżki będą giętkie i oplatałam je w tym celu cieniutkim drucikiem.
Jaka to praca wiedzą tylko Ci którzy kiedykolwiek robili coś podobnego.
Myślę,że mimo wszystko jakoś dałam radę :)
Pajączek jest broszką dopiętą do "rury"
Ale fajny pajaczek! Masz swietne pomysly,bardzo mi sie podoba,a co bedzie nastepnym pomyslem? czekam z niecierpliwoscia:)Jestes prawdziwa artystka!
OdpowiedzUsuńupss! dla mnie to jednak brrr... bo niestety jest jak żywy
OdpowiedzUsuńGenialny ten pająk. Super pomysł :)))
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten pająk, jakiś czas temu przymierzałam się do zrobienia podobnego, ale na planach się skończyło. Zastanawiam się tylko, w jaki sposób robisz te rurki, bo ja używam laleczki dziewiarskiej i w związku z tym moje są cieńńsze, jakby biedniejsze.
OdpowiedzUsuńPomysl bardzo fajny:) jednak ja panicznie boje sie pajakow:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
super :)
OdpowiedzUsuńpająk jak żywy
fajny pajączek
OdpowiedzUsuńWykonany fantastycznie, ale uciekam bo boję się pająków.No wiem, że to wstyd.Ale silniejsze ode mnie:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ja się piekielnie pająków boję, ale ten całkiem przyjemny jest:)
OdpowiedzUsuńNoo, ale dałaś czadu z tym pajakiem! Też ich nie lubię, ale efektem jestem zachwycona! :)
OdpowiedzUsuńFajny pajączek tylko czemu nazwałaś go czarna wdową skoro jest sympatyczny? Robienie drobiazgów zawsze jest najbardziej pracochłonne tym bardziej podziwiam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZjawiskowy ten pajaczek !Bardzo fajny pomysl
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrwaiam
Małgosiu śliczny pajączk
OdpowiedzUsuńDziękuję
OdpowiedzUsuńCzytając te Wasze komentarze czuję jak mi skrzydełka rosną :)
Pająk - dla mnie - jest rewelacyjny! Uwielbiam takie właśnie motywy! :D
OdpowiedzUsuńAaaa! Pajączek szykowny po prostu!
OdpowiedzUsuńżywych pająków nie znoszę - sprzątania pajęczyn najbardziej;) A ten jest słodki i sympatyczny, ge-nial-ny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńBrrr, nie znoszę pająków, co nie zmienia faktu, że wykonałaś go perfekcyjnie. Nie potrafiłabym tak :(
OdpowiedzUsuń