Wiosna zastukała do drzwi, moi handlujący znajomi powoli szykują swoje stoiska
do nowego sezonu.
W mojej ukochanej Mosznej niebawem zakwitną azalie i rododendrony.....
chyba za tym magicznym miejscem tęsknimy najbardziej.
Nie mam teraz ani czasu, ani komu robić biżurerię .
Czasem coś sobie zrobię na szydełku lub drutach.
Więcej czasu poświęcam chyba jednak na gotowanie i pieczenie.
Ten blog już nigdy nie będzie taki jak dawniej.
Nie chcę go jednak likwidować, ale nie mam też czasu by systematycznie, jakkolwiek go prowadzić.
Chętnie nadal odwiedzam Wasze blogi.
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie
Tym z Was które prowadzą handel , zyczę udanego sezonu
Za odwiedziny dziękuję .