Po ostatnich deszczach należało umyć wszystkie okna.
Mycie okna w kuchni skłoniło mnie do małych zmian.
Zmianiłam firankę na bardziej skromną, ale czegoś mi brakowało :)
Było za pusto.
Dodałam kilka moich ulubionych kwiatków , które dawno temu kupiłam u sympatycznego i utalentowanego Pana Zbyszka .
Oto kilka ujęć mojego " nowego" okna:
W realu wygląda naprawdę fajnie,nie potrafię zrobić lepszego zdjęcia.
pozdrawiam