Dziś będzie łagodnie i przyzwoicie :)
Znów trochę szydełkowałam ,
- powstało kilka bransoletek
Dziękuję za komentarze do wczorajszego posta.
Chciałabym jednak dodać,że kilka lat temu były bardzo modne ozdoby z czaszkami,
co moim zdaniem było bardziej masakryczne od moich kolczyków,tyle tylko ,że czachy to już coś do czego Wszyscy przywykli :)
Ostrzegam - będę nadal wymyślać :)
pozdrawiam Wszystkich odwiedzających
rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuńRóżowa słodkościowa :) Ale najbardziej podoba mi się ta pierwsza, brązowa. A tło do moich zdjęć to karton, kiedyś czarny, ale już wyblakł :)
OdpowiedzUsuńA dla mnie tym razem te brązy:)))Jestem tolerancyjna i nie mam nic przeciw trendom mody (nawet czaszkom). Czekam z ciekawością na następne pomysły:)))))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Slicznosci:)) Mnie tez najbardziej podoba sie pierwsza:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Nie lubię różu, ale ta ostatnia jest cudna. Oczywiście wszystkie cudne, ale ta najbardziej mi się w oczy rzuca :)
OdpowiedzUsuńWszytskie sa cudowne ,lubie kiedy jest duzo m rece.Milego dnia
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne. Lubię bardzo taką obfitość :)
OdpowiedzUsuńSUPER!
OdpowiedzUsuń