Dziś leniuchuję
Włączył mi się tzw. szwędacz :) - wyszłam z domciu na kilka godzin .
Obeszłam prawie wszystkie sklepy,kupiłam kilka ciuszków i jak już w portfelu zagościła pustka ,
wróciłam do domu :)
Zakupy bardzo udane, więc się cieszę.
Pokażę Wam mój nowy obraz ( wisi ich w moim pokoju sporo),ale ten jest szczególny.
Jest to pierwszy obraz jaki namalowała moja prawie 3 letnia wnusia :)
Podczas naszego pobytu u dzieci, babcia kupiła wnusi pierwsze farby .
Sprawiłam tym Emi kupę radości, a szczególnie cieszyło ją moczenie pędzelka w wodzie.
Powstało kilkanaście prac,ale jedna szczególnie mi się spodobała i wreszcie dziś doczekała się oprawy .
Obraz powstał pod koniec malowania,wtedy gdy farbki były już mocno brudne i skojarzył mi się z jesienią.
Tak jak i w moich zbiorach będzie to zapewne jedna z najcenniejszych pamiątek:))))
OdpowiedzUsuńRzeczywiście widzę jesień:)))
Pozdrawiam
widać potencjał, koniecznie zachowaj ten obraz :)gratulacje dla Emi :)
OdpowiedzUsuńNajpiekniejsze sa takie prace malenkimi raczkami zrobione!
OdpowiedzUsuńKiedy za lat 20 bedziecie ogladaly to wroca najmilsze wspomnienia.
Piekna jesien Emi,pozdrawiam serdecznie
Bardzo fajna pamiatka,bardzo ladnie wnusia namalowala,ale najwazniejsze,ze zostanie pamiatka,ktora babcia zachowa i za kilka czy kilkanascie lat bedzie mogla wnusia zobaczyc co namalowala kiedys malymi raczkami,gratulacje dla wnusi:)
OdpowiedzUsuńNie ma co... mała artystka rośnie!! To widać.
OdpowiedzUsuńKoniecznie podpisz z tyłu datę:-) Schowaj troche takich rysunków i podaruj jej na osiemnastkę, będzie kupa śmiechu i świetna zabawa!:D
OdpowiedzUsuńPrace dzieciaków są super. Faktycznie taki jesienny. Szwendacza też czasem mam :)-pozdrawiam
OdpowiedzUsuń