Jeszcze ciut dekoracji
Zrobiłam świeczniki z niepotrzebnych lampek do wina
W piątek zrobiłyśmy sobie z koleżanką babski dzień :)
Taki sobie shopping :)
A potem w centrum miasta odpoczynek przy smacznym kaki, ale nie byle jak :)
Jak widzicie miałyśmy szklane talerzyki, nóż, widelczyki . Serwetki zapomniałyśmy rozłożyć :)
Pogoda cudna - 15 stopni
Nie ma jak takie cudowne spotkania:)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten pomysł ze świecznikami.
Wpadnę obejrzeć sobie zaległości. Dzisiaj zerknęłam bardzo pobieżnie i wiem ,że muszę wrócić...:)
Życzę Ci Kochana rodzinnych, pełnych ciepła, zapachów, ulotnych wspomnień, cudownych słów i miłości. Niech otacza Ciebie i Twoją rodzinę magia Bożego Narodzenia niosąc nadzieję, wiarę i miłość.
Oraz wspaniałego zbliżającego się Nowego roku.
Bardzo śliczne świeczniki :)
OdpowiedzUsuńFajne restaurowanie :) jak ktiś zaradny to wszędzie sobie da radę i ze wszystkim :)