środa, 15 czerwca 2016

Zrobiło się bardzo niebezpiecznie :)
Koło mojego domu otwarto sklep z tzw. przydasiami,
można w nim kupić za niewielkie pieniądze różne , różniste rzeczy 
potrzebne do rękodzieła.
Nigdy nie myślłam ,że będę robić kartki okolicznościowe,
a jednak :)
W sklepie tyle fajnych papierów, ozdóbek i tak kusi.......... :)
Jak na początek nie wykupiłam połowy sklepu, więc kartki są 
takie sobie. Zrobione z tego co miałam do dyspozycji.
Może następne będą ładniejsze, ale niekoniecznie bogatsze.
Kartki powstały w takiej kolejności jak wstawiłam zdjęcia, 
którymi teraz Was zanudzę :) za co serdecznie przepraszam.










  tak wygląda ta karteczka w środku


  pozdrawiam

4 komentarze:

  1. Bardzo ładne te kartki,zmieniłaś się o 160 stopni? Z biżuterii wskoczyłaś na kartki? I bardzo fajny pomysł,aż się boję kiedyś do Ciebie jechać,bo pewnie też bym nie mogła obojętnie koło takiego sklepu przejść:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za odwiedziny i pozostawione miłe słowo ;) pamiętam jak też zaczynałam przygodę z kartkowaniem ale to było z jakies 7 lat temu :D aaaa

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne kartki :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie
    👍❗❗❗Super❗❗❗👍
    Jednak do gustu przypadły mi najbardziej 3 z nich, które dziwnym trafem są razem na samym dole razem :)
    Ja też łapię się naprawdę różniastych technik, próbuję czego akurat mam okazję i szczerze to nie zraża mnie żadne rękodzieło, bo uwielbiam takie "dziubanie" 😊
    Pozdrawiam serdecznie❗🌺

    OdpowiedzUsuń