czwartek, 19 kwietnia 2012

Cała ja , czyli znów len :)





44 komentarze:

  1. ten kolorowy urzekł mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Absolutnie wszystkie są fantastyczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo fajne pomysly. Gdzie kupujesz nici lniane w kolorze? Ja w pasmanetriach widzialam tylko te w naturalnyc kolorach..

      http://diyblog3.blogspot.com

      Usuń
    2. pierwowzory i oryginały tutaj - http://www.jaghajaga.dbv.pl/photogallery.php?photo_id=1071

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszelkie prawa do projektów, zdjęć , opisów, i szablonu są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszelkie prawa do projektów, zdjęć , opisów, i szablonu są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszelkie prawa do projektów, zdjęć , opisów, i szablonu są moją własnością - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Magaro- kochana- nie przejmuj sie głupimi komentarzami, równie dobrze mozesz powiedziec że to ta pani kopiuje, bo pazdziernik zeszłego roku to nie jet baaardzo, bardzo dawno.
    Twoje sa przynajmniej od czasu jak ja bloguję- czyli od marca 2011 a pewnie i wcześniej! Niech ta pani sprawdzi lepiej daty, bo moim zdaniem ona kopiuje!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaghajaga kopiuje?? prosze bardzo http://www.jaghajaga.dbv.pl/photogallery.php?photo_id=464 data? 07/12/2010 ! A to jest tylko data dodania...

      Usuń
    2. Znamy się z Panią Małgosia, ostatnio widziałyśmy się na jarmarku wielkanocnym w Muzeum Wsi Opolskiej, była ze stoiskiem na przeciwko mnie... miło nam się rozmawiało i nawet zapytała po ile sprzedaje takie naszyjniki, wskazując wisior na mojej szyi (plaster w czarnym lnie)..... przykro i tyle, mogła się zapytać lub wspomnieć w poście że inspirowane moją twórczością lub projektem i nie było by problemu... i proszę Pani "ystin" miło ze Pani staje w obronie ale proszę mnie nie oczerniać i zarzucać kopiowanie i dobrze spojrzeć na daty. Mogę również Pani napisać kiedy powstał pomysł i realizacja projektu.

      Usuń
    3. nie mam w zwyczaju pytać o ceny

      Usuń
  8. Baaaardzo brzydko Pani postąpiła... Jak można tak kopiować wzory i twierdząc, że są własne??? A co z Prawami autorskimi? Nie jest to przypadkiem ich naruszenie?

    Art. 303. 1. Kto przypisuje sobie autorstwo albo wprowadza w błąd inną osobę co do autorstwa cudzego projektu wynalazczego albo w inny sposób narusza prawa twórcy projektu wynalazczego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. ( Jeżeli w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.)  

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ciekawa interpretacja ustawy, która nie ma tutaj zastosowania ponieważ dotyczy opatentowanych wynalazków i wzorów zastrzeżonych.

      Poza tym:
      " Z ochrony jaką zapewnia ustawa o prawach autorskich i prawach pokrewnych (tekst jedn. Dz. U. z 2006 r. Nr 90, poz. 631 z późn. zm.) nie korzystają w pierwszej kolejności te dzieła, które nie noszą znamion utworu.

      Oznacza to prawa autorskie nie dotyczą przejawów ludzkiej działalności, które nie mają charakteru indywidualnego (oryginalnego) lub nie zostały ustalone w żadnej materialnej (lub cyfrowej) postaci (np. idea, pomysł)."

      Polecałabym serdecznie nie zabierać głosu w sprawach na których nie ma się zielonego pojęcia. Pozdrawiam Zofia.

      Usuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. To jest czyste K U R E S T W O - nie bójmy się nazywać rzeczy po imieniu !!!!!!

    ALEKSANDRA

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie bardzo pojmuję o co ten krzyk i taki wulgaryzm. Jakoś nie zauważyłam żeby autorka bloga napisała coś na temat tego że te wzory są jej wymysłem. A poza tym to na jakiej podstawie ktoś mówi o własności wzorów nie mając żadnego dokumentu zastrzegającego dany wzór. Istnieje taka instytucja zajmująca się tymi sprawami tyle tylko że to niestety kosztuje i to dość dużo. Podejrzewam że nikt nie opłacił takowego dokumentu więc dany wzór nie jest wzorem prywatnym. Inna sprawa to fakt że biżuterię z sumaka oglądałam jakieś półtora roku temu w Niemczech i we Francji. Można stąd wywnioskować że Pani jaghajaga także podpatrzyła wzory u innych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Jaghajaga wystawia się i w Niemczech i Francji, Belgii, Hiszpanii, Portugalii itd. i w realu i w internecie np. choćby tu http://www.blinkish.com/category/fr/jaghajaga
      Proszę mnie nie oczerniać podpatrywaniem wzorów bo akurat tutaj mogę co nieco. A co do kasy tzn. że jak duzo kosztuje zastrzeżenie wzoru to można kopiować, kraść i oszukiwać?? a skąd ta pewność że nie posiadam dokumentu?? Proszę za szybko nie wnioskować :-)!a raczej ostrożnie...

      Usuń
    2. Co do sumaka znam przynajmniej dwóch artystów których urzekł i wykorzystują go w swoich projektach i nie ja wymyśliłam biżuterię z sumaka nie oto tutaj chodzi....ale nie chce mi się juz tłumaczyć. Dobrej nocy wszystkim życzę, spokojnych snów i czystego sumienia aa i duzo weny oraz pomysłów :). Dobranoc

      Usuń
  12. To nie jest wcale kopiowanie bo każdy robi inaczej mimo że prace są podobne ale nigdy nie będą takie same,a zgryźliwe komentarze wynikają z zazdrości bo ten naszyjnik jest o wiele ładniejszy niż poprzedni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu nie chodzi o jakaś zazdrość, bo nie ma czego zazdrościć. A to czy te są brzydsze czy ładniejsze, to tylko kwestia gustu! Tu chodzi o jakieś zasady i uczciwość. Ciekawe jak wy byście się czuły, tworząc coś własnego z sercem, spędzając kupę czasu na dopracowaniu wzoru etc. A później okazuje się, że ktoś perfidnie was skopiował.
      Wystarczyłoby zapytać i pogadać. Szczególnie, że obie panie się znają. A napisanie " cała ja..." rzeczywiście nie sugeruje, że wzory są wymyślone przez autorkę posta... a tak podsumowując to ten wzór jest wzorem PRYWATNYM i chroniony prawami autorskimi...

      Usuń
    2. Witam.
      Wcześniej już ktoś pisał o dokumencie zastrzeżenia wzoru więc zwracam się do Pani, jako adwokata i dobrego ducha Pani Jaghajagi o zeskanowane tegoż dokumentu i upublicznienie go.
      W przeciwnym wypadku nie można mówić o "wzorze PRYWATNYM i chronionym prawami autorskimi".
      Wiem że wywołam kolejną dyskusję ale uważam, że pewne sprawy wymagają wyjaśnienia (nie koniecznie na tym forum !!!)
      Pozdrawiam i proszę się zastanowić !!!! a nie straszyć innych blogerów !!!!

      Usuń
  13. Nie rozumie całego zamieszania, o co tak naprawdę chodzi ???
    Na jarmarku wielkanocnym Pani Jaga faktycznie miała na sobie przyciągający wzrok wisior , jednak różnica polega na tym,że Ona miała go na sobie ,a ja na stole po to by sprzedać. Miałam 3 sztuki ,co prawda mniejsze, ale były( 2 szt sprzedałam).Miałam też kolczyki do kompletu (to tak na zapas).Poza tym widziałam jeszcze dwa inne stoiska,które w swej ofercie miały takowe wisiory.
    Ja pierwsze sumaki sprzedałam w ubiegłym roku,a len jest moim ulubionym materiałem i ozdabiam go przeróżnymi cudami.
    Stwierdzenie "cała ja " tyczy się lnu. Mam w swej ofercie szeroki wybór biżuterii z cytryn i pomarańczy i też nie wklejałam ich zdjęć na bloga, czy to znaczy,że jak dziś wkleję to kogoś kopiuję ???, bo on dał zdjęcia wcześniej???
    Na ten moment dziwi mnie ilość komentarzy.
    Czuję się publicznie obrażona i zniesławiona, co jak wszyscy wiedzą jest również karalne.
    podumam co z tym począć
    Myślę ,że największym problemem jest to,że mieszkamy w tym samym rejonie i obie kochamy len .
    P.S. Pani Jaga była zachwycona moim kolorowym lnem i cytrynami, a ja grzecznie podałam gdzie takowy len kupić .
    Różne mamy formy podziękowań.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj nie chodzi o len, bo wiadomo, że on ma coś w sobie co ujmuje dużą ilość twórców. Osobom, które tutaj pisały, nie chodzi o używanie lnu, ale o naszyjniki z plastrem, które są baaaardzo podobne jak te robione przez Jaghajaga. Chodzi tylko i wyłącznie o te dwa na powyższym zdjęciu. Dużo osób zauważyło podobieństwo... i nie powie Pani, że tak nie jest. Mi osobiście byłoby głupio sprzedawać coś identycznego, szczególnie, że Panie często się widują na jarmarkach. Moim zdaniem sztuką jest stworzyć coś własnego, nadać tej rzeczy specyficzny charakter, stworzyć coś co odbiorca (klient :) ) zobaczy i od razu będzie wiedział spod czyich rąk wyszło. Poprzednie naszyjniki z cytryn czy pomarańcz - są świetne i są Pani, to widać. Nikt nie ma nic do poprzednich Pani prac, nikt nie twierdzi, że są nieładne. chodzi tylko i wyłącznie o ten jeden nieszczęsny wzór z plastrem...
      Jak Pani by się czuła widząc coś co sama Pani wymyśliła, u kogoś innego na stronie/stoisku / w sklepie ? Na pewno byłoby przykro i bolałoby to Panią. Szczególnie, jeżeli wkłada się w to tyle serca i duszy, prawda?

      Usuń
    2. Droga Pani Martyno
      skąd taka pewność czyje były pierwsze ?
      stwierdzenie,że często się widujemy też daleko na wyrost (3 razy w roku, jak do tej pory)
      Nie mam sobie nic do zarzucenia i nijak nie czuję się winna. Sumaka sprzedawałam i sprzedaję i nadal tak będzie.
      pozdrawiam

      Usuń
    3. Dumaj istoto , dumaj - może wreszcie jakiś własny pomysł wpadnie pod dekiel :)

      Usuń
    4. Gdyby Pani odrzuciła chamstwo i prostactwo to może odniosłoby to jakiś skutek !!! W przeciwnym wypadku samej sobie Pani szkodzi. Pozdrawiam.

      Usuń
  14. Musze się jeszcze raz włączyć, bo też czegoś nie rozumiem- czy te plastry są własnoręcznym dziełem pani Jagahjaga, czy moze ogólnodostepnym materiałem do produkcji biżuteri? bo jeśli to drugie, to byłoby tak jakby ktos zarzucił mi, że robię kolczyki z muszlą paua, a on zrobił je wcześniej... przcież naprawdę każdy ma dostęp do tych samych materiałów a pomysły na wzory są często bardzo podobne...
    Życzę obu Artystkom spokojnego tworzenia!
    i satysfakcjonującej sprzedaży♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co za głupie gadanie !! Przy pisaniu pracy magisterskiej na podobny lub zbliżony temat ludziska też mają do dyspozycji tę samą literaturę - to idąc tokiem myślenia ystin - można po prostu zmienić tylko pierwszą stronę ze swoimi danymi, po co się wysilać ? na uniwerku w Kraku nikt nie słyszał o pracy z uniwerku w Toruniu.... tylko patrz.... wszystkie prace w ostatnim czasie są przepuszczane przez program antyplagiatowy, ciekawe?? po co ???

      Usuń
    2. Droga K- nie wiem jakim tokiem idą Twoje mysli, ale moje na pewno nie sugerują takiego postępowania o jakim piszesz.

      Usuń
  15. Bardzo mnie to zmartwiło,cała ta glupia sprawa.Znam osobiscie obie Panie,kazda z nich tworzy wspaniałosci.W zeszłym roku w czerwcu byla wystawa w Będzinie ,gdzie byłysmy wszystkie,dokladnie naprzeciw mnie stał Pan ktory robi sumaki,przez cały jarmark robił,smarowal olejem,robił dziurki,sprzedawal to jako czesc bizuterii do samodzielgo wykonania,udzielajac porad jak mozna i w co je "ubierac".Przyznam sie ze tylko ze wzgledu na zaporowa cene tych plastrow nie kupilam ich worek:(Teraz zastanawiam sie,bo az sie boje moje wykorzystac,zeby nie bylo ze robie plagiat.Mam je i tez planowałam sobie je "ubrac" w len,jako najbardziej naturalny.Kochane Panie robicie kazda serio,wspanialosci,po co ta wojna sie rozpetała.Kazde rece zrobia cos innego wykorzystujac te same materialy

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudna biżuteria!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Przeslicze:)))
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie zrozumiem tego, o co jest ta polemika?Dla mnie gdy Ktoś sięga po moje pomysły sprawia mi to wyłącznie przyjemność.Bo to znaczy że się moje prace podobają.Sama trafiłam na sytuację w przypadku "ubierania szkła w sznurek" na takie same pomysły jak u mnie.Nie przyszło mi do głowy sprawdzanie dat kto był pierwszy.
    Twórz nadal piękne rzeczy i nie daj się wciągać w takie polemiki.Szkoda czasu i energii.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Очень красивые работы)Восторг!

    OdpowiedzUsuń