Dziś wyplotłam pierwszą koralikową bransoletkę,
chyba całkiem nieźle :)
Jednak mimo wszystko ciągle prześladują mnie sznurki
i trudno mi się od nich odczepić :)
Z piaskiem pustyni
broszki
z maleńkimi drewnianymi koralikami
taki mix :)
pleciona bransoletka
koraliki drewniane i kordonki
Fantastyczne te broszki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na candy.
ten z piaskiem pustyni zachwycający!
OdpowiedzUsuńSuperasne to wszystko!Widze,ze Ty tez nie umiesz zyc bez koralikow:)Bardzo ladna jest ta bransoletka pleciona,jednym slowem masz niesamowity talent!
OdpowiedzUsuńZdolniacha z Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńurzekły mnie te sznurki z piaskiem pustyni :)
pozdrawiam serdecznie :)
Ale się cieszę że prześladują Cię sznurki:))))Ten z piaskiem pustyni cudowny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Cuda stworzylas wszystkie sa tak piekne,ze az trudno wybrac ulubiona.Milego dnia
OdpowiedzUsuńśliczne :) szczególnie te kolorowy, bo taki radosny :)
OdpowiedzUsuńFajny blog, ciekawe prace. Jestem pierwszy raz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Zapraszam do siebie.
Jakie sznurkowe cuda!! Te maleńkie drewniane koraliki chyba moje ulubione! :)
OdpowiedzUsuńsznurkowy naszyjnik z maleńkimi drewnianymi koralikami i bransoletka z mix'em korali cudowne. Te sznurkowe dzieła wyglądają pięknie.
OdpowiedzUsuń