Wiem,że pomimo mojej nieobecności czasem tu zaglądacie :)
Dziękuję Wam za to . Ja też często odwiedzam Wasze blogi.
A to owoc mojej wczorajszej nudy .
Naszyjnik zrobiony dla przemiłej sąsiadeczki .
Winą obarczam aparat :)
A tu moja wnusia
dostała w prezencie ciuszki potrzebne na lekcje baletu, który uwielbia
Pozdrawiam Was serdecznie, dziękuję za odwiedzinki
do następnego....
Fajnie się nudzisz :)
OdpowiedzUsuńTaką sąsiadkę mięć to skarb;-) Uroczy prezencik stworzyłaś:-)
OdpowiedzUsuńzaglądamy, zaglądamy :-)))
OdpowiedzUsuńsliczny też naszyjnik! a i wnusia słodka!
Dziękuję, Kochana ,za życzenia , nawzajerm i po dwakroć na Nowy Rok♥♥
Nie wierzę w tę nudę! Tacy jak Ty, nigdy się nie nudzą :))) Naszyjniczek ekstra, sąsiadeczka najpewniej szczęśliwa. A z Wnusi świetna gosposia :)
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba naszyjnik. Cały Twój blog i to co robisz jest super, będę cześciej tu zaglądać.
Pozdrawiam cieplutko, choć mróz na dworze, może i u mnie coś ci się spodoba, zapraszam :)
Podziwiam. Ja nie mam cierpliwości do takich prac :)
OdpowiedzUsuńBabcia zdolna,wnuczka śliczna i utalentowana, dobre geny :)
OdpowiedzUsuń