środa, 15 lutego 2012

W jednym z poprzednich postów zapowiedziałam
czarną wyplatankę. Co prawda wyplatanka jest czarno-czerwona ale,
dziś ją Wam pokazuję, myślę że ten komplet jest ładniejszy od dwóch poprzednich.
Zrobiłam też tym samym sposobem bransoletki - dwie ładne i jedna mniej ładna :)
Niby  takie same ,a jednak wszystko zależy od rodzaju i koloru koralików
W jednej z bransoletek (zielona) maleństwa są bardzo nierówne i to powoduje,że całość jest byle jaka.








Jestem bardzo miło zaskoczona ilością komentarzy pod ostatnimi postami
za wszystkie serdecznie dziękuję :)



wtorek, 14 lutego 2012

Dziś Walentynki
Jeszcze w starym roku zostałam poproszona  przez koleżankę o zrobienie ocieplacza męskiego,czyli tzw "gaciorka"
Zrobiłam krokodyla i szczurka :) i tak się zaczęło .....
potem kolejne i kolejne....w końcu zbliżały się święta :)
Po świętach pomyślałam ,że przecież będą Walentynki :) i tak ciągle robię i robię.
Osoby które zaglądają do galerii z którymi współpracuję już dawno widziały moje "gaciorki"
ponieważ są tam cały czas dostępne.
Wszystkim pozostałym pokażę  dopiero dziś





Życzę Wszystkim fajnego  i pełnego miłości dzionka

W czasie kiedy pisałam tego posta  zadzwonił dzwonek do drzwi
i...
tadam...tadammm 

  
te cudeńka które widzicie dostałam właśnie od  Czarnej Jagody
Bardzo się cieszę i strasznie Ci dziękuję :)

niedziela, 12 lutego 2012

Moje nowe wyplatanki :)
Bardzo  fajnie mi się je robi, niby pracochłonne, ale nie męczące.
Zaraz biorę się za czarne koraliki .
Te komplety są do przygarnięcia w  zaprzyjaźnionych galeriach.






środa, 8 lutego 2012

Dziś nie biżuteryjnie, a zagadkowo :)
otóż  Jagoda   z blogu    zamieściła na swoim blogu zdjęcie pałacyku do rozpoznania
bardzo fajna zagadka
dlatego ja też mam  fajną fotkę ( w pierwszej odsłonie tylko część pałacu )  i pytanko
gdzie to ?
jeśli nikt nie zgadnie dam inne zdjęcie




Ponieważ  zagadka rozwiązana w błyskawicznym tempie to dodaję resztę zdjęć 

niedziela, 5 lutego 2012

Skoro większość boi się pajączka,
to dziś nieco łagodniej :), no.... i bez szydełka :)
wyplotłam taki oto komplecik
Zdjęcie nie oddaje w pełni jego uroku,
koraliki z których powstał nie lubią zdjęć :(



sobota, 4 lutego 2012

Czarna wdowa

Wczoraj wpadłam na pomysł zrobienia naszyjnika - rury szydełkowej,
ale ozdobionego pająkiem :)
Dzisiejszy dzień został więc poświęcony pająkowi.
Niby nic wielkiego, taki pajączek, taki prosty,a jednak jego wykończenie zabrało mi kupę czasu.
Postanowiłam,że nóżki będą giętkie i oplatałam je w tym celu cieniutkim drucikiem.
Jaka to praca wiedzą tylko Ci którzy kiedykolwiek robili coś podobnego.
Myślę,że mimo wszystko jakoś dałam radę :)
Pajączek jest broszką dopiętą do "rury"