Jarmark
Wszystko co fajne i miłe szybko się kończy :)
Brałam udział w jarmarku ,który odbył się już po raz trzeci w Będzinie.
Cudna atmosfera, dużo stoisk z samymi cudeńkami, aż dech w piersiach zapierało.
Odwiedzający i kupujący też dopisali.
Spotkałam kilka blogowych koleżanek,poznałam bardzo sympatycznych ludzi , nacieszyłam oczka .
Za rok znów pojadę.

poniedziałek, 27 czerwca 2011
wtorek, 21 czerwca 2011
Szydełko i sznurek
Nie myślcie sobie ,że już nie lubię sznurka :)
Zrobiłam kilka nowych rzeczy i już się nimi chwalę.
Bardzo chciałabym zrobić kilka naszyjników z kolorowego lnu
Która z Was wie gdzie kupić kolorowy len ?
Która robiła coś z kolorowego lnu i wie czy w ogóle warto go kupować ?
jak on jest barwiony ? czy nie farbuje ?
Jeśli możecie to podpowiedzcie coś, proszę i z góry dziękuję
Nie myślcie sobie ,że już nie lubię sznurka :)
Zrobiłam kilka nowych rzeczy i już się nimi chwalę.
Bardzo chciałabym zrobić kilka naszyjników z kolorowego lnu
Która z Was wie gdzie kupić kolorowy len ?
Która robiła coś z kolorowego lnu i wie czy w ogóle warto go kupować ?
jak on jest barwiony ? czy nie farbuje ?
Jeśli możecie to podpowiedzcie coś, proszę i z góry dziękuję
poniedziałek, 20 czerwca 2011
Szydełkowo
Dziś pokażę Wam kilka nowych wytworków
Bardzo spodobało mi się robienie bransoletek, dodatkowym bodźcem jest pewien młody człowiek,który stwierdził,że on chciałby taką czarną rurkę.
Wszystkie wytworki można prać, szczególnie polecam je tzw. alergikom (na metal)
Dziękuję za wszystkie otrzymane dotąd miłe słowa
Dziś pokażę Wam kilka nowych wytworków
Bardzo spodobało mi się robienie bransoletek, dodatkowym bodźcem jest pewien młody człowiek,który stwierdził,że on chciałby taką czarną rurkę.
Wszystkie wytworki można prać, szczególnie polecam je tzw. alergikom (na metal)
Dziękuję za wszystkie otrzymane dotąd miłe słowa
naszyjniki
bransoletki
środa, 15 czerwca 2011
Zaczęłam wakacje i zarazem swoje wariacje :)
Nadrobiłam prawie wszystkie zaległości. Prawie, bo powinnam wziąć się za robienie kolczyków, ale ciągle zwlekam.Od jakiegoś czasu kolczyki gorzej się sprzedają i dlatego nie lubię ich robić,ale jak mus to mus :)
Wczoraj ogarnął mnie istny szał sznurkowy:)
zrobiłam strasznie dużo bransoletek i kilka naszyjników.
Pokażę tylko część swoich wczorajszych plątaninek
i.....biorę się za kolczyki
Myślę,że naszyjniki wykonane z grubszego lnu lepiej się układają
Ten ostatni (lapis lazuli) i ten z perełkami (bordo) są na cienkim lnie pozostałe na grubym
Co Wy o tym myślicie ?
Wiem,wiem zdjęcia nie są tym razem rewelacyjne
musicie wybaczyć :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)